Cech Rzemiosł Różnych w Słupsku

SYLWETKA RZEMIEŚLNIKA – WANDA JASŁOWSKA

Chciałam być fryzjerem

Dobry fryzjer to rzemieślnik z powołania. W tym zawodzie trzeba mieć zacięcie do pracy; stale się doskonalić i zdobywać nowe umiejętności. Sukcesy przychodzą dopiero po latach pracy.

             Wanda Jasłowska jako fryzjer damski pracuje od 57 lat. Zainteresowanie w tym kierunku przejęła od ojca. Gdy była dzieckiem zabierał ją do zakładu, gdzie z zaciekawieniem przyglądała się jego zajęciom. Mieczysław Roszak był fryzjerem damskim po solidnej przedwojennej szkole. W Słupsku niewielu tak jak on potrafiło układać fryzury, robić treski i peruki.

Wyobraźnią dziecka marzyła o zawodzie fryzjera. W 1962 roku będąc młodą dziewczyną po ukończeniu zasadniczej szkoły zawodowej rozpoczęła pracę w Spółdzielni Fryzjersko-Kosmetycznej przy ulicy Filmowej w Słupsku. Po kilku latach praktycznej nauki pod okiem nauczycieli zawodu zaproponowano jej samodzielne stanowisko pracy w nowo otwartym zakładzie fryzjerskim w Kępicach. Podjęła to wyzwanie, choć nie było lekko: praca w terenie, codzienne dojazdy i nowi ludzie w otoczeniu. Było to kolejne doświadczenie na zawodowej drodze.

Po kilku latach Spółdzielnia na fali zmian rozwiązała się, w związku z czym postanowiła rozpocząć pracę na własny rachunek. W tamtym czasie małe zakłady rzemieślnicze i wielobranżowa drobna wytwórczość skupiały się w prężnie działających cechach rzemiosła. W 1972 roku wstąpiła do Cechu Rzemiosł Różnych w Słupsku i otworzyła swój zakład fryzjerski w kamienicy przy ulicy Niemcewicza 17. Później przeniosła firmę do nowego lokalu na tej samej ulicy pod nr 21. W tym miejscu jej Salon Fryzjersko-Kosmetyczny działa do dziś.

Pani Wanda niewiele mówi o sobie, za to chętniej dzieli się własnymi spostrzeżeniami, które dotyczą tej branży. Przyglądając się jej pracy próbuję poukładać wszystko w całość. Co my zwyczajni ludzie wiemy o fryzjerstwie? Wbrew potocznym wyobrażeniom jest to ciężki zawód, który wymaga siły fizycznej, uzdolnień i dobrej kondycji. Fryzjer niczym artysta musi wyczarować najbardziej efektowny wizerunek klienta. Tego się od niego oczekuje. Tutaj nie może być pomyłek, bo łatwo można zepsuć ten wizerunek złym doborem fryzury, koloru i zastosowaniem słabych kosmetyków.

Na pewno nie zostaje się dobrym fryzjerem z przypadku, ale z pasji i ciężkiej pracy. W tym zawodzie ciągle się coś dzieje i zmienia – choćby narzędzia pracy i kosmetyki. Nowe materiały i technologie powodują, że praca fryzjera stała się łatwiejsza, daje więcej możliwości realizacji własnych stylizacji zgodnych z tendencjami mody. Fryzjer, szczególnie damski musi się ciągle uczyć nieustannie w siebie inwestując. Chcąc mieć klientki trzeba nadążać, bo moda na uczesanie stale się zmienia.

Wielu młodych ludzi widzi siebie we własnym salonie fryzjerskim. Chcąc to osiągnąć warto skorzystać z pomocy i udogodnień proponowanych przez słupski Cech. Zainteresowani mogą uczyć się pod ręką najlepszych mistrzów fryzjerskich w Branżowej Szkole I stopnia „Rzemiosło” w Słupsku. Ponadto zapewnia się im także udział w zawodowych pokazach i konkursach fryzjerskich organizowanych przez Cech. Najlepsi zawodnicy i ich opiekunowie otrzymują puchary i dyplomy z rąk zasłużonych rzemieślników. To wszystko dobrze promuje zawód fryzjera, a udział w konkursach to sprawdzian umiejętności przed egzaminem czeladniczym.

– Mam powody do zadowolenia, że wybrałam ten zawód. Po tylu latach pracy wciąż przychodzą do mnie klientki sprzed lat a nawet przyjeżdżają spoza Słupska. Są to starsze panie, często ze swoimi córkami już jako drugim pokoleniem. A drugi powód to taki, że nauczyłam tego zawodu ponad setkę dziewcząt! Wiele z nich brało udział w konkursach zajmując dobre miejsca. Pamiętają też o mnie i odwiedzają przyjeżdżając do Słupska. Na pewno w moim zawodowym życiu w wielu sprawach pomógł mi Cech. Gdy potrzebowałam pomocy prawnika czy z BHP, albo w załatwieniu czegoś w urzędzie, to Cech mi nie odmówił. Za aktywną działalność wyróżniono mnie odznakami Cechu i stale jestem zapraszana na różne oficjalne święta i imprezy rzemiosła. Mogę otwarcie powiedzieć, że warto być rzemieślnikiem w naszym słupskim Cechu.